Putin jest kolegą Orbana,a Orban jest kolegą Kaczyńskiego, czyli tak naprawdę wszyscy są kolegami. I dopóty, dopóki Jarosław Kaczyński nie wyjdzie i powie: Viktor Orban nie robię już z tobą interesów, nie siadam z tobą do jednego stołu, to tak trzeba to postrzegać. Marszałek Terlecki miał szansę powiedzieć jednoznacznie: nie szanuję i nie akceptuję, nie popieram słów Viktora Orbana. Ale za to on dzisiaj mówił o odwrocie lewicy.
Proponuję, aby marszałek Terlecki zobaczył kto rządzi dziś w Europie i nie patrzył tylko na Węgry. Bo ja mam takie poczucie, że dla Terleckiego i Kaczyńskiego Europa to najdalej Węgry i dalej już nic. Oni nie patrzą, że Europa to Niemcy, Francuzi, Portugalczycy Hiszpanie, czy też cała Skandynawia. Naprawdę trzeba powiedzieć to bardzo wyraźnie: kolegujecie się z Orbanem, to wspieracie Putina, bo Orban wspiera Putina, robi z nim interesy. Dzięki tym interesom Orban wygrał wybory.
Nie można stać w rozkroku na arenie międzynarodowej. Dzisiaj jest okazja do tego, żeby bardzo mocno odciąć się od Orbana. My będziemy do tego namawiać i zachęcać. Żadne państwo, które wspiera dzisiaj Putina nie może być usprawiedliwione w swojej polityce wobec Rosji.
Tomasz Trela, poseł
Sejm, 5 kwietnia 2022 r.